 |
|
Autor |
Wiadomość |
M. L.
Gość
|
Wysłany:
Śro 19:20, 11 Sie 2010 |
 |
*Do karczmy wchodzi wysoka elfka o długich do pasa, czarnych włosach i oczach koloru szmaragdów. Podchodzi do stołu i przesuwa palcami po wyżłobionych na blacie nazwiskach, zatrzymując dłoń na tych, które zna. W końcu wyjmuje swój ulubiony sztylet - przekłuty z otrzymanego niegdyś krasnoludzkiego sztyletu - i wydrapuje własne imię.* "Miluiel Lostariel z Rivendell, córka Eleniel."
|
|
|
|
 |
|
 |
Hrothgar Heavenlight
Gość
|
Wysłany:
Pon 9:27, 13 Gru 2010 |
 |
*Do sali wchodzi krasnolud z mocnymi, szerokimi barami. Za pomocą noża wyskrobuje* Tu byłem ja, Hrothgar Heavenlight.
(nic nie da się zrobić...)
|
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Czw 22:24, 06 Sty 2011 |
 |
*Sale nawiedza również inna postać... różniąca się od reszty nie tylko wyglądem, a zapachem szczególnie... Podchodzi do stołu i niewielkim nożem skrobie swe imię: Futhurz.*
|
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Czw 15:48, 20 Sty 2011 |
 |
*Do karczmy wchodzi dostojnie wyglądający elf. Rozgląda się badawczo po czym podchodzi do stolika, siada i widzi wiele wyrytych na stoliku imion. Myśli sobie, że też by tak chciał ale władcy tak nie przystoi, lecz jednak pokusa bierze górę. Wyjmuje zza pasa elfi sztylet i po chwili na stole widnieje nowy napis. Tu byłem, za Bru się stęskniłem, Drinedal Velve . *
|
|
|
|
 |
Aldarion
Gość
|
Wysłany:
Wto 17:58, 01 Lut 2011 |
 |
*Nikt nie zauważył wejścia korpulentnego druida. Nie, żeby był mistrzem skradania - po prostu nigdy stąd nie wychodził. Zaszył się przy kominku, pilnując bulgocącego nad ogniem wywaru i dorzucając od czasu do czasu różnego śmiecia. Minęło trochę czasu nim oderwał się od swojego zajęcia i zauważył dewastację jednego ze stolików. Podniósł się z trudem i zatoczył niezgrabnie w jego stronę - nogi ścierpły mu okropnie w trakcie przesiedzianych lat.
Drewno było paskudnie okaleczone głębokimi nacięciami. Elf z rosnącym wzruszeniem zaczął liczyć znajome imiona. Tyle czasu minęło od kiedy widział je ostatnim razem...
Wyjął kozik - głupio nie dołączyć do tak doborowego towarzystwa...
"Aldarion Hirilonde, Prosty Druid. Przyjaciel Ive."
Alicja objęła go w geście pocieszenia...*
|
|
|
|
 |
Niepozorny Gość
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:05, 01 Lut 2011 |
 |
*Z towarzyszącym temu skrzypnięciem drzwi, w czterech ścianach przybytku pojawiła się jasnowłosa elfka w ciemnozielonej wełnianej sukni. Przy boku trzymała swojego najdroższego wilczego przyjaciela, ukrytego niemalże niedostrzegalnie w fałdach skromnego stroju swej pani. Ta zaś, niewiele myśląc, zbliżyła się do stołu i zlustrowała blat wzrokiem. Uśmiechnęła się na widok kilku znajomych nazwisk, po czym dobyła sztyletu i wydziergała nim swoje imię wraz ze skąpym dopiskiem: Tak bardzo mi smutno, że nie ma dokąd wrócić. Ariedale Luinwe Velve.*
|
|
|
|
 |
wiocha
Gość
|
Wysłany:
Śro 0:12, 02 Lut 2011 |
 |
Bueheheheehehe. żal.
|
|
|
|
 |
zią
Gość
|
Wysłany:
Czw 14:25, 10 Lut 2011 |
 |
wiocha, sam/a jesteś żal:*
|
|
|
|
 |
liadal
Gość
|
Wysłany:
Czw 16:28, 24 Mar 2011 |
 |
Drzwi do gospody uchyliły się, w sali zrobiło się chłodno. Delikatny powiew przetoczył się przez salę. Do środka wszedł młody, półelfi mag, ubrany w długie szaty z symbolami powietrza i wiatru. Na jednej ze ścian pojawił się ledwie dostrzegalny napis:
"Smutno, gdy historia z wiatrem przemija. Jednak oczy należy wtedy wznieść hen- do horyzontu- w poszukiwaniu nadziei na lepsze jutro...
Liadal, syn Liabadala"
|
|
|
|
 |
Nauri
Gość
|
Wysłany:
Pią 12:45, 29 Kwi 2011 |
 |
To może nie bruinena ale...
Tutaj też możemy popisać w karczmie, pogadać to Play by Forum. Ci co wolą klimat od mechaniki...zapraszam.
pisz na gygy 4957419 to podam adres forum
tu był Nauriel, Niech bru spoczywa w spokoju
|
|
|
|
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |