Klimat (czyli dusza gry)

Dołączył: 07 Cze 2005 Posty: 133 Przeczytał: 0 tematów

Co do Treznoor to powiem jak w innym temacie może władcy nie mają czasu ale prawdą jest że jeżeli poprosi się władców aby zerkneli na forum odrazu się pojawiają.

... Czy kilmat powinien być ograniczony do pisania tekstów do walk...
Ja mam inmunitet więc będe miał mało okazji aby się wykazać moją historią zachowaniem etc. Swoją drogą powinna być możliwość pojedynkowania się gdy inmunitet się nie liczy.

ale jesli wejdziecie w statystyki to zobaczycie ze pojawila sie nowa statystyka "rozmowa" niewiem na czym bedzie polegalo nabijanie jej ale mysle ze bedzie to polegalo na komunikowaniu sie w grze.

a teraz wracajac do tematu. wydaje mi sie ze klimat jest potrzebny w grach ale tez nie mozna przesadzac. zeby nie bylo tak ze trzeba wiekszosc czasy spedzac na pisaniu, ale pewne normy powinny zostac przyjete zeby uzywano jezyka odpowiedniego do klimatu.

Co do kanału to myślałem tez o bramce www->irc żeby komunikacja przebiegala szybciej niz przez karczme. Łatwiej odgrywać wtedy.

kanal juz jest jak by co

serwer: warszawa.ircnet.pl

kanał: #bruinena

Fistandantilus napisał:

wydaje mi sie ze klimat jest potrzebny w grach ale tez nie mozna przesadzac. zeby nie bylo tak ze trzeba wiekszosc czasy spedzac na pisaniu, ale pewne normy powinny zostac przyjete zeby uzywano jezyka odpowiedniego do klimatu.

I wlasnie takie podjescie dziwi. W koncu to gra TEKSTOWA. Wydaje mi sie ze takich gier powinni szukac ludzie ktorych czytanie tudziez pisanie nie boli. Poza tym to chyba z zalozenia ma byc RPG a wiec jak sama nazwa wskazuje GRA w ktorej ODGRYWA sie ROLE, wciela w postac ktora sie stworzylo. Wiec raczej bardziej zaskakuje fakt iz do takiej gry ciagna milosnicy mlucki ala Quake ktorzy chca sobie tylko pozabijac postacie innych graczy wlasciwie bez zadnego sensowanego powodu. No oczywiscie sa jeszcze statystyki, wiec moze raczej mlucki w stylu Diablo.

Treznoor napisał:

Poza tym nawet dla mnie, choć bardzo wyczekuję pojawienia się klimatu gry – pisanie takich wiadomości przed walką zajmuje parę minut, dla osoby studiującej wieczorowo i pracującej to bardzo dużo czasu. Moim zdaniem wystarczy „przymusowa” aktywność graczy na forum oraz „lochy” w grze za każdy nie fantastyczny spam.

Aktywnosc na forum wymaga wiec kliku sekund? Smile

Wlasnie chodzi o to by walka zeszla na dalszy plan. Na WoD z ktorego sa cytaty jest ogranicznienie do jednego ataku na dzien tutaj do jednego na dwa resety. Mam tam postac na poziomie 5 a zaatakowalem 9 (slownie "dziewiec") razy przez cala gre. Kazdy atak byl czyms uzasadniony i pamietam kazda walke. Z tym ze wlasnie trzeba zrozumiec iz gra nie sprowadza sie do hurtowego prania po lbach.

Slet napisał:

Czy kilmat powinien być ograniczony do pisania tekstów do walk...
Ja mam inmunitet więc będe miał mało okazji aby się wykazać moją historią zachowaniem etc.

Nie, nie powinien. Przede wszystkim jest Karczma gdzie mozna "na zywo" odgrywac postac prowadzic dialogi itd. Poza tym klimat powinien byc zachowany przy kazdym kontakcie miedzy postaciami graczy, a wiec gdy chcesz cos zrobic w grze i wypadaloby sie skontaktowac z innym graczem (handel, pytanie o rade, zawieranie ukadow, prosby, ogolnie przypadki gdy kontaktujemy sie przez poczte z jakiegos powodu) to nie zapominac iz to nasza POSTAC kontaktuje sie z POSTACIA innego gracza. Tak wiec dla przykladu gdy chcemy sprzedac ognioodporne kalesony stryja Karola to nie piszemy

Cytat:

"Hej ziom nie chcesz czasem kupic ognioodpornych kaleson stryja Karola +1000 obrony, wytrzymalosc 666/666, - 15% do zr, poziom 13, za 50K zlota albo za 400 punktow treningowych chowanca"

tylko robimy to jakos z sensem, odrobina inwencji. Gdy piszemy bylejak, odgrywamy postac bylejak to i gra sie robi bylejaka. A mozna napisac

Cytat:

"*Do drzwi twojego pokoju ktos puka. Otwierasz i widzisz usmiechnieta brodata twarz krasnoluda z twojego klanu. Siadacie przy stole i nalewasz wam po kuflu piwa gdy gosc tlumaczy po co przyszedl*
- Mam na sprzedaz niezwykly artefakt.
*Robi tajemnicza mine*
- To legendarne ognioodporne kalesony stryja Karola! Ich niezwykla moc moze ci sie przydac jako ze jestes wojownikiem a w walce sa niezastapione. Jestem gotow sie z nimi rozstac za 50K zlotych koron. Jesli nie mas tyle zlota zawsze mozemy sie umowic iz zajmiesz sie treningiem mojego wilka bo slyszalem ze jestes w tym dobry i mysle iz 400 lekcji pod twoim okiem doskonale wplynie na jego umiejetnosci. Co ty na to?

/*kalesony stryja Karola +1000 obrony, wytrzymalosc 666/666, - 15% do zr, poziom 13*/"

Mysle iz przyklady sa przejrzyste. A czy uda sie wprowadzic czy nie na to niestety nie mam wplywu. Jeszcza zagladam czasem na Bruinene odgrywam w Karczmie swojego elfa. Odzew nie jest zbyt wielki (jeszcze ten koszmarny belkot alkoholowy, wystarczy byc w karczmie gdy ktos wymysli by postawic wszystkim kolejke i jest po ptokach bo widocznie postaciom leja wtedy ten alkohol na sile do gardel i nawet abstynent zaczyna belkotac przez co nie ma szans na normalne odgrywanie roli, ze juz nie wspomne o tym ze niekotrzy sobie kpia z klimatu)

Cytat:

Gothmog ID:716: *wwbija Globoxowi rozdzke w oko*
Mistrz Szarlej ID:469: *ma smieechawe*hahahahaha!
Nerilon ID:1346: wie ktosss jak mozna w szybki sposob zdobyc ka*hic*se??
Globox Mniejszy ID:562: *gonni gothmoga bez spodni*
Globox Mniejszy ID:562: ale wielka rryba
Gothmog ID:716: *chowaa sie pod stolem*
Imri ID:610: dobra. idę na poszzuki*hic*wanie przygody Wink

cU
Gothmog ID:716: aaaaa*hic*hic*hic*Darth *hic*Vader!!!!!!*hic*
Globox Mniejszy ID:562: szarlej ma gombke zamiyast rąk
Nerilon ID:1346: Karczzmarzu piwo dla wszystkich!
Karczmarz ID:0: Uwaga! Nerilon stawia wszystkim piwo!
Globox Mniejszy ID:562: o nie to gombka*hic*
Mistrz Szarlej ID:469: NA POMOC!!*hic*!!
Mistrz Szarlej ID:469: GDZIE KAPITANN KIRK??!!!
Nerilon ID:1346: nie - do krzesla...*hic*
Mistrz Szarlej ID:469: RATUNKU!!!! BOORGOWIE!!!!!!
Nerilon ID:1346: Karczmarzu woda dla wszystkiych!
Karczmarz ID:0 Do mnie mówisz?
Imri

Bruinena ma potencjal. Czy go wykorzysta zobaczymy. Jesli nie to sa inne miejsca Smile

Poki co nie jest zbyt otymistycznie.

Dołączył: 07 Cze 2005 Posty: 133 Przeczytał: 0 tematów

Dobra ale większość przypadków wymienionych przez ciebie mi się zdarza dość rzadko. A jakby historia postaci mogła zdziałać coś na świat ogulny śrudziemia już przedstawiam krutki zarys takiego projektu.

1. Osoba musi skończyć 25 lat (stały gracz)
2. Osoba musi znajdować się w posągach
3. Musi mieć własny klan ew. Uzyskać pełne jego poparcie

po spełnieniu tych warunków historia postaci może być brana pod uwage węźmy np. Klan na początku razem z przywódcą

Wielką rade:
Jej celem jest skupienie magów (20) w potęge ktura mogłaby wywierać duży wpływ na (świat?)

i po osiągnięciu celów wyznaczonych przez władców w przypadku wielkiej rady jest to zgrodmadzenie magów(20) i tak żeby każdy miał powiedzmy 50 poziom i wszystkie czary klan wygrywa ere i następuje główny.

A teraz troche o korzyści płynących z wygrania ery w przypadku wielkie rady magowie będą mogli rzucać wspólnie potężne czary jakieś rozwinięte klątwy czy stałe nadanie cech...

A jeżeli osoba spełni wszystkie własne warunki to wtedy zostaje bohaterem(przy indiwidualnych zgłoszweniach klan jest niepotrzebny) i w następnej erze będzie miał dwie wybrane statystyki większe o 1/10 swoich starych statystyk.

No to taki bardzo uogólniony zarys bo nie mam za dużo czasu niestety.

Tyle ze w tym co piszesz wszystko kreci sie wokol statystyk, poziomow i ogolnej idei pakowania postaci by pozniej jeszcze dostac kojejne dopakowania. No bo sam zobacz

Slet napisał:

1. Osoba musi skończyć 25 lat (stały gracz)
2. Osoba musi znajdować się w posągach
3. Musi mieć własny klan ew. Uzyskać pełne jego poparcie
(...)
A jeżeli osoba spełni wszystkie własne warunki to wtedy zostaje bohaterem(przy indiwidualnych zgłoszweniach klan jest niepotrzebny) i w następnej erze będzie miał dwie wybrane statystyki większe o 1/10 swoich starych statystyk.

Czyli ktos zrobi cyborga i znajdzie sie w posagach, czyli bedzie mial statystyki wieksze od innych. I co dostanie za to? Powiekszenie statystyk by stac sie super cyborgiem.
Wlasnie przeciw takiemu mysleniu jestem. Statystyki nie powinny byc najwazniejsze. Niestety wiekszosc uwaza dokladnie odwrotnie dlatego "nie ma czasu" na klimat.

Slet napisał:

Dobra ale większość przypadków wymienionych przez ciebie mi się zdarza dość rzadko.

Napisz wiec na czym polega twoja gra, wtedy bede mogl sie wypowiedziec.

Dołączył: 07 Cze 2005 Posty: 133 Przeczytał: 0 tematów

Dobra nie osiągnąłem tego co chciałem. Chciałem aby w ten sposób zachęcić graczy do tego aby się starali utrzymać klimat tak żeby tworzyły się cele gry żeby drużyna ktura się najbardziej starała mogła wpłynąć na gre a właściwie klimat bo np.
wszyscy wiedzą że wampiry są ogólnie złe wysysają krew palą zabijają i mordują ale jak się zachowywać w sposób realny dla postaci kiedy wampiry są w mare dobre zachowywać się przyjaźnoie do wampirów.
Ale jeżeli powstanie klan któremu uda się zrealizowac cel a będzie nim np. zaatakowanie mina thiryth to jak przez wampiry wszystkim graczom zniknął domy i wchodząc do gry zastaną wpis z dziennika : Zostałeś zaatakowany przez wampira to wtedy na prawde gracze nie będą lubić wampirów a wampirom będzie się opłacało osiągnąć taki cel bo na przykład w następnej erze wszystkie wampiry będą miały troche lepszy start.

I żeby nie było że jeden klan ciągle zwycięża i tworzy się super rasa to wyznacza mu się większe cele itp. Zamiast zgromadzić 1000 obszarów strażnic muszą zgromadzić 3500 i 1000k złota a klany kture zaczynaja muszą osiągnąć mniej. Do tego można wprowadzić ogulne podsumowanie jeśli np. oba klany osiągneły sowje cele w podobnym czasie jeden wpływa na drugi.

--EDIT--
Jeżeli ktos się naprawde przyłoży do osiągnięcia celu będzie musiał starać się o różne rzecz takie jak chociażby rozbudowa strażnicy a w tym czasie władcy mogą postawić limit na ziemie i wtedy bardzo trudno będzie osiągnać wcześniej wyznaczony cel albo nawet zrobią przygode dla klanu np. muszą ożywić najstarszego wampir więc zyskują dostęp do jakiś tam lochów muszą przekazywać to co odkryli władcom i sojusznikom z klanu
albo ktoś z władców poprowadzi mini sesje gdzie Mistrz klanu + 4 wybranych przez niego graczy mają osiągnąć jakiś cel a wszystko po to żeby stworzyć odpowiedni światopogląd graczy.

a pozatym najlepiej stosować metode kar dla nie zachowujących się jak swoja postać i nagrody za to że maja fajną historie

Stwaianie klanom czy tez wogole mieszkancom jakis celow jest dobrym pomyslem, jednak nie celow "przyziemnych" w postaci statystyk czy zlota. Jednak to wymaga sprawnego nadzoru. Przy takiej ilosci osob, braku inwencji graczy i chaosu niestety nie widze by ten pomysl tu przeszedl. Wprowadzenie zdarzen losowych w postaci najazdow lub innych niecodzinnych zjawisk i podsumowywujacy opis tego w jakas ladna fabularna calosc i dodanie co tydzien w Wiesciach byloby na pewno ciekawe. Ale niestety cos takiego mogloby zadzialac jedynie w przypadku gdyby gracze JUZ trzymali klimat i odgrywali postacie. Jak tu oczekiwac wiekszego projektu z gory skoro poki co gracze nie potrafia sami ruszyc wyobrazniom i stworzyc sobie wlasnych malych celow nie polegajacych na zwiekszeniu sliy o 10, wymyslec jakiejs przygody, poodgrywac drobiazgi, porozmawiac w karczmie jakie to niezwykla walke stoczylo sie ostatnio z Ogrem porozujac do Lorien, porozmawiac z towarzyszami ze w gorach kryja sie Orkowie, grajac krasnoludem spotkac w Karczmie innego krasnoluda i przekonac sie iz jest on dawno zagininym kuzynem... Ogranicza was tylko WASZA WYOBRAZNIA. Nie rozumiesz tego? Glupi fakt ze zbierajac z farmy ziola dostales ich mniej niz zwykle moze byc pretekstem by w karczmie odgrywac zalamanego handlarza ktory stracil czesc zbiorow z powodu pozaru. Przykalady mozna mnozyc, mnozyc i mnozyc. Jesli zbierze sie grupka graczy z wyobraznia to szybko moze sie okazac ze Karczmie staje sie najciekawszym miejscem do odwiedzenia gdzie nasza postac moze zawrzec nowe przyjaznie, uslyszec ciekawe plotki, czy zwyczajnie sie rozerwac.

Zadam Ci ptanie. Czy przyapdkiem zycie Twojej postaci w Bruinenie nie jest schematyczne? Czy codziennie nie wykonuje tych samych mechanicznych czynnosci (np. zebrac cos, zamienic na zloto, podrasowac statystyki, zaatakowac, zebrac cos, zamienic na zloto, podrasowac statystyki, zaatakowac, zebrac cos... itd. dzien za dniem w kolko tak samo a jedyne co sie zmienia to statystyki i ilosc zer na koncie w baku) Gdzie postac jest soba? Czy moze jest juz bezrasowym, bezplciowym automatem?

--EDIT--

Poddaje sie. Wlasnie sie zalogowalem i chialem przy okazji napisac pare zdan w karczmie, "dla przykladu" ale mi sie odechcialo. Nie masz, nie masz nadzieje...

Cytat:

Nerilon ID:1346: jessstem wojownikiem
Black Lady ID:230: daje Ci tylkoo przykłady....nie wiem kim jesteś
Apolinary Radogost ID:533: zacny karczmarzu wódki wszystkim polej!
Apolinary Radogost ID:533: zacny karczmarzu wódki wszystkim polej!
Nerilon ID:1346: woojownikiem okradac?
Black Lady ID:230: hyyymmm....okraść gracza....zamienić energie na kase....okraść karczmarza/bank.*hic*..sprzedać coś....
Nerilon ID:1346: wiesz*hic* moze z kad mozna wziosc kase - w jakis latwy sposob?
Black Lady ID:230: sssiemka
Nerilon ID:1346: Karczmarzu piwo dlla wszystkich!
Karczmarz ID:0: Uwaga! Nerilon stawia wszystkim piwo!
Nerilon ID:1346: Karczmarzu piwoo dla wszystkich!
Karczmarz ID:0: Uwaga! Nerilon stawia wszystkim piwo!
Nerilon ID:1346: wwitajcie
Black Lady ID:230: Ma*hic*rco!!!
Gordox ID:507: KOLEJKA DLA WSZYSTKICH
Nerilon ID:1346: Kaarczmarzu piwo dla wszystkich!
Karczmarz ID:0: Uwaga! Nerilon stawia wszystkim piwo!

Dołączył: 07 Cze 2005 Posty: 133 Przeczytał: 0 tematów

Jakie to są nie przyziemne cele?

Nie ma co liczyć że każda osoba będzie miala swojego nadzorce więc lepiej skupić się na klanach.

Brak inwencji owszem daje się we znaki to widać nawet na forum.

Wprowadzenie zjawisk losowych. Załóżmy że orkowie napadli na minas thiryth odgrywanie postaci w takiej sytuacji ma polegać na tym a po kliknięciu w guzik ktury pojawiłby się a przenosił do walki z orkami namawiac innych do walki czy coś w tym stylu?

No tak bruinena jest troche rutynowa ale nie ma co przesadzać

PS: Nie poddawaj się.
Dopóki walczysz jesteś zwycięscą

Niestety skrzydlo wiatraka przwala ciagle z taka sama sila. Zastanawia mnie jedna rzecz, co by bylo gdyby wladaca na tydzien uniemozliwil rozgrywanie wszelkich walk i zamrozil statystyki...

Podejrzewam ze lekko 90% (jestem zbyt lagodny) graczy by nie wiedziala co ze soba zrobic.

Co do nadzorcow, kalnow i zdarzen losowych to odwolywalem sie tylko do tego co sam pisales, nie mam poki co propozycji w tym kierunku bo uwazam ze wprowadzanie kolejnych technicznych nowosci nie ma sensu poki nie zadba sie o druga strone medalu ktora zostala koszmarnie zaniedbana.

Do Karczmy bede zagladal chyba jedynie pozno w nocy gdy nie bedzie takiego prawdopodobienstwa natrafienia na klimatopsujow.

Co wy na to zeby porozmawiac o tym w naszej Ircowej karczmie?

Wrocilem po malej przerwie. Wczoraj w nocy poodgrywalem troche postac. Wiecie ze ludzi to przeraza? Reaguja na to z jakims zabobonnym strachem i podchodza jak pies do jeza. Podejscie jest typu "O, ktos gra w klimacie, dziwak, lepiej siedziec cicho, poczekac az sobie pojdzie i znow zaczniemy gadki o dupie maryni" bo czyta sie fajnie ale zeby napisac cos samemu to juz nie mam sily, nie mam czasu (miejsza z tym ze siedzi ponad godzine czekajac na kolejny reset). Jakiez to mile ze tyle osob uwaza ze mam racje... a i tak robia swoje.

Dostalem list.

Cytat:

"Zapraszam serdecznie do walki. Jesli wygrasz otrzymujesz ode mnie 15 000 sztuk zlota. Jesli przegrasz dostajesz 5000 sztuk zlota na leczenie. Co ty na to?Jesli tak to po prostu zaatakuj.Pozdrawiam"

Mysle sobie "Koles mogl sie bardziej postarac i nie pisac tego w tak suchy sposob. Odpisze mu dajac przyklad moze zalapie aluzje." No i odpisuje:

Cytat:

"*Elf mierzy wzrokiem wojownika. Przewraca oczami i mowi w koncu.*

- Czy wy, gory miesni, myslicie tylko o tym by prac sie po
gebach, zlopac piwo i znow prac sie po gebach?

*Spogla jeszcze raz niezadowolonym wzrokiem. W koncu zirytowany machnal reka i odchodzi mamroczac pod nosem.*

- Wojownicy. Wieczne utrapienie z nimi..."

A oto co odpisal ow "wojownik".

Cytat:

"kurcze zajebisty tekst, brawo!!!!trzyma klimat,tak trzymac dalej.pozdrawiam serdecznie"

Jakze podniosl mnie na duchu, jak wspaniale zrozumial przeslanie... jakze ta odpowiedz jest klimatyczna... Evil or Very Mad

Jesli zajrze na ta IRC-karczme to bedzie raczej opieprz graczy od gory do dolu. Znajac zycie wszyscy sie obraza bo jakis niedobry Serafin smie im mowic ze cos robia zle, niech spada na bambus banany prostowac.

Dołączył: 20 Wrz 2005 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów

W pełni popieram serafina, bo przecież czy biorąc na przykład jakąś grę fabularna granie w nia sprowadza się do schematu: bij, bij, nowy poziom, ??? Chyba nie, wydaje mi się, ze przecież Bruniena jest czyms bardzo podobnym. a kto widział rpega w , którym nie ma miejsca na odgrywanie ról. (RPG- roley playing games gra w odgrywanie ról) Przecież to klimat jest całym szkieletem RPG, a walki ii inne rzeczy tylko urozmaicają grę. Uważam, że jakis z władców powinien ostrzec graczy chcących zarejestrowac się na Bruinenie, że jest to gra dla ludzi chcących odgrywac swoją postać a nie kolejna gra "Statystyka i Bijatyka". Jak tu słusznie zauważono potencjał tej gry jest ogromny lecz niestety nie wykorzystany:( Sad

Aha i masz rację serafin, że gdy wchodzi się na karczmę to traci się chęć napisania czegoś z klimatem ( myśle , że tych ludzi, którzy zabawiają się "upijając" w karczmie po prostu nie stać na wysilenie mozgu w celu napisania czegoś innego niż tych prymitywnych tekstów, których świadectwo można z łatwością zobaczyć o dowolnej porze dnia w karczmie) Very Happy

Zagladam dzis do karczmy a tam...

Cytat:

Vitriol ID:283: i wartosc 21 bodajze
Vitriol ID:283: Ja mam wiejska chate
Apocaliptyc Moonbow ID:17: bo mi potrzebna jest wiadomość ile trzeba miec wartosci domu Very Happy

zeby sie z rudery zmienilo Very Happy

Apocaliptyc Moonbow ID:17: masz dom ??
Vitriol ID:283: hehe
Apocaliptyc Moonbow ID:17: jak zawsze pazerny Very Happy

Apocaliptyc Moonbow ID:17: jakas kasa na zbyciu Very Happy

Vitriol ID:283: a nic siedze sobie i piwo popijam ... czas zabijam Very Happy

Apocaliptyc Moonbow ID:17: co tam slychac Very Happy

Vitriol ID:283: czesc Apo
Apocaliptyc Moonbow ID:17: co vitriol Witam jak tak ?
Vitriol ID:283: *nie widzac nikogo siada na swoim ulubionym miejscu*
Vitriol ID:283: *wchodzi i rozglada sie za znajomymi*

Male a cieszy Wink

Tylko te emotikony... Rolling Eyes

Ale i tak to mila odmiana po tym co widzialem do tej pory.